- Mamy do czynienia z przetestowaniem, w jaki sposób zachowa się opozycja na wieść o takich planach – powiedziała Anna-Maria Żukowska, komentując projekt poselski zakładający zmianę ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, który de facto podnosi próg wyborczy dla komitetów, co utrwalałoby podział sceny politycznej na PO i PiS.
- Podobna rzecz zdarzyła się w przypadku ordynacji wyborczej do samorządu, kiedy to na początku tego roku chodziły słuchy, iż Prawo i Sprawiedliwość rozważa wprowadzenie 3 mandatowych okręgów wyborczych – przypomniała rzeczniczka prasowa SLD w programie „Polityka w południe” i zapowiedziała powołanie koalicji, która byłaby odpowiedzią na taką zmianę przepisów wyborczych.
- Widziałam symulację tej nowej ordynacji w przypadku wspólnej listy od SLD przez PO, PSL i Nowoczesną, to PiS raczej straciłby mandaty niż zyskał. Myślę, że Prawo i Sprawiedliwość mocno się zastanowi, czy warto ruszać tę ordynację – poinformowała Żukowska.
- Wolelibyśmy iść z jak najszerszego komitetu lewicowego – podkreśliła i dodała, iż ma doniesienia z partii Razem, iż przypadku zmiany ordynacji, partia ta rozważyłaby wspólny start w ramach lewicowego bloku wyborczego.