- To jest to przekroczenie pewnych granic, które nie powinny zostać nigdy przekroczone. I groźba niewywiązywania się ze zobowiązań, które wynikają z artykułu 5. NATO - mówi w rozmowie z Onetem Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych. To reakcja na słowa Donalda Trumpa o "zachęcaniu" Rosji do ataku na kraje NATO, które "nie płacą", czyli przeznaczają mniej niż 2 proc. PKB na obronność.
- Dla nas, zarówno polskiego rządu, jak i opozycji to poważne ostrzeżenie - dodaje.
- To jest temat, który musi zostać poruszony na posiedzeniu Rady Gabinetowej, która będzie miała miejsce we wtorek. To jest kwestia naszych najważniejszych interesów i obrony Polski - powiedział Onetowi Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych.
- Nawet jak na warunki gorącej kampanii wyborczej w USA, ta część wypowiedzi, w której Donald Trump powiedział jednoznacznie, że będzie nawet "zachęcał" Rosję do konfliktu, ataku, to jest to przekroczenie pewnych granic, które nie powinny zostać nigdy przekroczone. I groźba niewywiązywania się ze zobowiązań, które wynikają z artykułu 5. NATO - dodał.