Przedstawiciele Nowej Lewicy zorganizowali przed siedzibą wojewody kujawsko-pomorskiego konferencję prasową poświęconą sposobom walki z powszechną w kraju drożyzną dotykającą każdego mieszkańca.
W konferencji uczestniczyli – wiceprzewodniczący Nowej Lewicy i poseł KRZYSZTOF GAWKOWSKI, współprzewodniczący Nowej Lewicy w Bydgoszczy – MICHAŁ WYSOCKI i w Inowrocławiu – EWA SYPNIEWSKA.
Rekwizyt w postaci koszyka wypełnionego podstawowymi produktami żywnościowymi posłużył za ilustrację porównań kosztów i dowód wyraźnego wzrostu cen.
– To nie jest koszyk rozpusty, to koszyk rozsądku – mówił K. Gawkowski i wymienił: olej, chleb, masło, makaron, wędlina, trochę owoców i warzyw. Za te produkty zapłacono obecnie 164 zł, podczas gdy przed Bożym Narodzeniem – 121 zł, a przed ubiegłoroczną Wielkanocą – 90 zł. To wzrost o 40 proc.
– Przed świętami chodziliśmy po bydgoskich targowiskach i wszędzie kupujący skarżyli się na drożyznę, 11-procentową inflację, a także na podwyższone wysokości rat kredytów mieszkaniowych, które oddalają realność nabycia własnego mieszkania. Odczuwalne są też podwyżki cen prądu i gazu.
Poseł Gawkowski przedstawił tekst interwencji poselskiej, którą skierował do wojewody, prosząc o wsparcie lewicowych wniosków.
Po pierwsze, o zamrożenie wysokości stawek WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate), który określa wysokość oprocentowania pożyczek na polskim rynku międzybankowym.
Lewica złożyła projekt ustawy o tymczasowym sposobie ustalania stopy oprocentowania w umowach o kredyt hipoteczny ze zmienną stopą oprocentowania.
Ustawa zamraża oprocentowanie kredytów ze zmienną stopą oprocentowania na poziomie z 1 grudnia 2019 r., tj z momentu gdy WIBOR 6M wynosił 1,79%. Ustawa ponadto rozszerza zakres wsparcia kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, a także zwiększa partycypację banków w finansowaniu tej pomocy.
Jest to ustawa, która zamrozi raty kredytów mieszkaniowych za pierwsze mieszkanie. Projekt zamraża na 12 miesięcy stawkę WIBOR na poziomie z grudnia 2019 roku. Oznacza to znaczne obniżenie rat milionów polskich rodzin. Dziś zyski banków są rekordowe, a polskie rodziny z miesiąca na miesiąc są w coraz gorszej sytuacji. W czasie rosnącej inflacji banki nie powinny nabijać sobie zysków kosztem zwykłych ludzi.
Ustawa lewicy chroni rodziny, które płacą raty za mieszkanie, w którym mieszkają. Nie można ich traktować jak inwestorów kapitałowych. Mieszkanie to dla nich nie inwestycja tylko po prostu dach nad głową.
Jak jest dzisiaj? Przy każdej podwyżce stóp procentowych stawka WIBOR rośnie. Banki przerzucają całe ryzyko na kredytobiorców. To dla nich czysty zysk - nie podnoszą oprocentowania lokat i kont oszczędnościowych, a dostają coraz więcej pieniędzy za kredyty.
Podwyżka stóp procentowych nie musi oznaczać wzrostu rat dla zwykłych ludzi. W większości krajów zachodu wysokość stóp procentowych, ustalana przez bank centralny, nie przekłada się automatycznie na ratę kredytu. Kredyty hipoteczne o zmiennym oprocentowaniu to ogromne ryzyko, o którym kredytobiorcy często nie byli informowani.
Rozwiązanie lewicy obniży raty kredytów mieszkaniowych i uchroni polskie rodziny przed bankructwem i eksmisjami.
***
Po drugie – prosił o zrefundowanie przez rząd samorządowi województwa kilkunastu milionów euro zabranych przez Komisję Europejską w poczet kar za niewykonywanie przez rząd wyroków m.in. ws. Turowa.
***
I wreszcie po trzecie, apelował o spełnienie przez rząd warunków pozwalających na odblokowanie środków dla Polski z Funduszu Odbudowy i z Krajowego Planu Odbudowy.
Poseł podkreślił, iż wszystkie te decyzje zależą od woli rządu i premiera, więc prosi wojewodę, by w imieniu mieszkańców regionu interweniował.
Fot. Aleksandra Dybała
Opr. nim, 20 kwietnia 2022 r.